Crataegus sp. jest w Polsce dość pospolitym krzewem. Mamy dwa rodzime gatunki głogu: jednoszyjkowy (Crataegus monogyna Jacq.) i dwuszyjkowy (Crataegus laevigata (Poir.) DC.), oprócz nich rośnie u nas ogromna liczba innych gatunków i odmian głogu wysadzanych jako rośliny ozdobne. W obrębie rodzaju Crataegus opisano koło 200 gatunków.
Surowcem zielarskim jest kwiat z liściem głogu, owoc głogu. Zawierają one między innymi: flawonoidy, rutynę, kwercetynę, katechiny, procyjanidyny (B2, B5), kwasy fenolowe, trójterpeny, aminy, kwas moczowy, żelazo, fosfor, wapń, fruktozę, fitosterole.
Leczniczo stosuje się głównie wyciągi wodno - alkoholowe z głogu. Mają one działanie inotropowo dodatnie na mięsień sercowy; rozszerzają naczynia wieńcowe, poprawiają krążenie, działają antyarytmicznie, ochronnie na mięsień sercowy, przeciwmiażdżycowo, uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, obniżają ciśnienie krwi oraz poziom lipidów i cholesterolu we krwi, mają również właściwości antybakteryjne. Preparaty z głogu poprawiają trawienie i działają rozkurczowo, dostarczają prowitaminę A, C, P i witaminy z grupy B. Flawonoidy i fenole głogu hamują stany zapalne i łagodzą objawy alergii.
Z kwiatów i liści głogu najlepiej przyrządzić napar, a z owoców wino lub nalewkę.
Przetwory te będą mieć działanie uspokajające (szczególnie napar z kwiatów). Mogą nawet zapobiegać nerwicom. Znoszą objawy zawrotów głowy, przeciwdziałają skokom ciśnienia i innym dolegliwościom w okresie menopauzy. Nalewka z głogu zmniejsza objawy alergii.
Głóg charakteryzuje się twardym drewnem o dużej gęstości. Jest ono chętnie wykorzystywane do wyrobów stolarskich. szczególnie dobrze nadaje się do obróbki tokarskiej.
W medycynie ludowej odwar z owoców, napar z kwiatów i nalewka (intrakt) używane były w leczeniu szeroko pojętych chorób układu krążenia, skórnych, metabolicznych, układu moczowego oraz pokarmowego. Stosowany był również w podagrze, zapaleniu opłucnej i krwawieniach wewnętrznych.
Według wierzeń ludowych głóg był jednym z gatunków stosowanych przeciw wampirom. Jego pędy były razem z dziką różą i tarninom wkładane do trumien osób podejrzewanych o wampiryzm. Zdarzało się również, że jego kolce wbijano pod język lub w pępek podejrzanemu nieboszczykowi. Świeże gałęzie głogu wtykano w drzwi domów i obór - miały one odstraszać wampiry i bronić dostępu do żywych. Na Lubelszczyźnie głóg był również jednym z gatunków broniących przed czarownicami - szczególnie gdy w domu były małe dzieci.
Celtowie wierzyli, że głóg zapewniał płodność, pokój, spokój i powodzenie. Działał ochronnie. Ułatwiał komunikację z duchami i neutralizowanie zaklęć. Wzmacniał wierność, sukces, nadzieję oraz odpędzał kłopoty i chłód uczuciowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz