Nasz mały, przydomowy kompostownik, został ostatnio opróżniony i pogłębiony.
Możemy i niepozorny, ale ze względu na to, że jest efektem ponad czterech godzin pracy jednej, żeńskiej "roboczo - jednostki" nie omieszkaliśmy się nim pochwalić...
Możemy zaczynać nowy sezon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz